11 lutego 2016

Ania i Mateusz

Sezon 2016 rozpocząłem bardzo wcześnie i z przytupem! Ślub w bardzo rodzinnej atmosferze i wyjątkowo w wielkim spokoju, natomiast na weselu o wielkim spokoju mówić nie można. Zabawa była pierwsza klasa, można powiedzieć - czyste szaleństwo! Już nie mogę doczekać się pleneru... czekamy do wiosny! :)